To prawda, zrobiło się znacznie cieplej, ale dla mnie na pewno jeszcze nie na tyle, żeby rozstawać się z płaszczami i swetrami. Na razie żegnam się powoli z moimi ukochanymi wełnianymi szalami i kominami. W końcu trzeba wystawiać się na słońce, kiedy jest ku temu okazja.
Jak podoba się Wam mój strój na niedzielny spacer?
Coat - tailored
Sweater - Reserved
Pants - Zara
Boots - Lasocki
Shirt - vintage
No comments:
Post a Comment