The
recipes for keeping it simple usually say: „Wear classics”. Seems like that is the key for success. All right. But what does it actually mean?
Classic. The most
undefined feature of our wardrobes. Because what is the description for „classic”?
Repeating, conventional, horror of horrors! banal? How is that possibile that words that
seem not very positive, define the attribute that is wanted always and
everywhere?
Paradoxically, this narrow quality gives us an infinite opportunity for interpretation. For some
of us, classic means black suit, for others that would be a pair of perfect
denim pants. In my opinion, every season and occassion has its own terms of
defining classic. Stripes, jeans, red lips; that is one of my foolproof combinations - simple enough, still not boring. Balanced. After testing such a composition, the
definition of classic may be created once again. And it simply means reliable.
Najczęściej
spotykany w receptach na zachowanie prostoty w ubiorze przepis: „ubieraj się
klasycznie”. Czyżby właśnie to było kluczem? Ok, tylko co to znaczy?
Klasyczny.
Najbardziej niedookreślony zwrot opisujący garderobę. Bo jaka jest definicja
„klasycznego”? Powtarzalny, konwencjonalny, o zgrozo! banalny? Jak to możliwe,
że niekoniecznie pozytywne określenia składają się na cechę zawsze i wszędzie
pożądaną?
Paradoksalnie
pojęcie pozornie wąskie, daje nieograniczone możliwości interpretacyjne. I tak
dla jednej z nas klasyczny będzie czarny kostium, dla innej idealne dżinsy. Ja
uważam, że każda pora i okazja inaczej dyktuje składniki prostego zestawu.
Paski, dżins i czerwone usta to jedno z moich „klasycznych połączeń” – utarte, ale nie wytarte. Odpowiednio
zachowawcze, jeszcze nie nudne. Zrównoważone. Po przetestowaniu takich połączeń
definicja klasycznego zestawu rodzi się na nowo. Znaczy tyle co niezawodny.
ZARA Sweatshirt
BIG STAR Jeans
ALDO Shoes
SINSAY Sunnies and Necklace
No comments:
Post a Comment