Strony

Monday, June 30, 2014

Put on some color!


Every year late April and May are the time when the wedding season starts. This time I had to wait for June to attend one. It was perfect timing for me cause when I started to look for a right dress the stores were filled with the dresses of every type and every color. Obviously, after three hours of selecting the clothes and several break downs I bought the first dress I saw that day. It turns out the first choice often happens to be the best one - I had felt incredibly comfortable wearing that dress for the entire night. What do you hink of that combination of green and pink I chose?

Sezon na śluby, co do zasady, zaczyna się na przełomie kwietnia i maja. Ja tym razem musiałam poczekać do czerwca, żeby znaleźć się na jednym. Dla mnie idealnie, bo w czasie kiedy szukałam odpowiedniej kreacji sklepy były już przepełnione sukienkami w każdym możliwym kolorze i o każdym kroju. Oczywiście, po trzech godzinach ostrej selekcji i kilkukrotnym załamaniu kupiłam dokładnie pierwszą sukienkę jaką zobaczyłam tego dnia. Jak się okazuje pierwszy wybór jest zawsze najlepszy - w tej sukience czułam się świetnie przez cały wieczór. Co myślicie o połączeniu zieleni i różu, na które postawiłam?








And in the end, who's got the best face in the family photo? ;)

A na koniec, kto ma najlepszą minę na rodzinnym zdjęciu? ;)


Green dress - Zara
Natalia's floral dress - Mohito
Wedges - Mohito
Bracelets - Pandora, Mohito
Bangles - H&M
Bag - Stradivarius

Thursday, June 26, 2014

Hippie


Though I tried, I couldn't find any better title for this post. I wasn't actually going to wear as a flower child though a bandana on my head and vintage glasses did their thing. Honestly? I just love this kind of coincidences ;) With a slightly transparent shirt and denim shorts it was the perfect outfit for that May afternoon after few days of raining, when everything around got so incredibly green. How do you like the effect? 

Patrząc na te zdjęcia ciężko było mi znaleźć bardziej odpowiednią nazwę dla tego posta. Mimo, że nie do końca myślałam o ubraniu się a la dziecko kwiatów, to chustka na głowie i okulary vintage zrobiły swoje. Szczerze? Uwielbiam takie przypadki :) Z lekko przezroczystą koszulą i szortami to był idealny zestaw na podeszczowe, majowe popołudnie, kiedy wszędzie zrobiło się naprawdę zielono. A jak Wam podoba się efekt końcowy? 













Vintage shirt, sunnies and purse
Tommy Hilfiger Denim Shorts
H&M Belt
Mohito Golden Bracelet
Reserved Necklece